Zbieram BO Lubie czyli sztuka użytkowa z poprzednich dekad

Ostatnie kilka dni były bardzo intensywne urodziny teściowej, wizyta przyjaciółki i urodziny Zosi, mojej kochanej córeczki. Przyjęcie urodzinowe będzie w listopadzie ale ciasto urodzinowe oczywiście było i dwie świeczki też. "Kociątko" samo śpiewa sto lat i bardzo jej się to podoba. Dzisiaj może nudny post o bransoletkach ale ciekawa modelka. Zdjęcia robiło sie dość cięzko bo modelka nie chciała zostawić choć na chwilę bransoletek i cały czas się wierciła. Bardzo jej się podobało, że ma tyle błyskotek ("basoletek") na raczkach. Zdjęcia były robione w czekoladziarni niestety telefonem komórkowym, więc  nie są najlepszej jakości. Jeśli ktoś ma ochotę na naprawdę dobrą czekoladę i warto odwiedzić czekoladziarnie w Gliwicach na ulicy krupniczej 12. Prawdziwa gęsta czekolada!!! Pyszności!!! Cena bransoletek 7 zł +6 kw Pozdrawiam i zapraszam do komentowania!!!

Jakiś czas temu pokazałam okazały naszyjnik wykonany z koralików o różnej wielkości. Nie wyszedł tak jak bym chciała do końca wiec spróbowałam po raz drugi zrobić okazały pleciony naszyjnik. Tym razem wyszło lepiej choć chyba jeszcze nie idealnie, albo ja po prostu jestem zbyt wymagająca dla siebie. Wam jak się podoba? Życzę miłego dnia i zapraszam do komentowania !!!

" W gruncie rzeczy nie trzeba być w czymś najlepszy , wystarczy, że coś się kocha."                                                                                               "Sekretne życie pszczół" Sue Monk Kidd Ten cytat powinien być mottem tego bloga! Robienie tych wszystkich błyskotek przedstawionych na blogu sprawiło mi bardzo wiele frajdy!! Dzisiaj prezentuje popełnione ostatnio bransoletki. Zdjęcia robiłam wczoraj komórką w naszym ogródku. Prawda, że zieleniutką mamy trawę tej pięknej jesieni? Pozdrawiam i zapraszam do komentowania!!!

Ogólnie rzecz biorąc wszystko co "eko" jest modne.  Ile rzeczy wpisuje w słowo "eko"? HYM! Pomyślmy: sortowanie śmieci; noszenie jednej torby na zakupy (najlepiej płóciennej, żeby było modnie) i nie branie reklamówek jednorazowych; kupowanie i noszenie ubrań z odzysku(razówno samych ubrań jak i materiałów z, których zostały uszyte);   i dużo więcej rzeczy.  Ja postanowiłam zrobić biżuterię wykorzystując materiały z odzysku. Wykorzystałam bezbarwne koraliki odprute ze starego  różowego sweterka (znalezionego na strychu), niebieskie podłużne szklane koraliki ze starego podartego naszyjnika oraz koraliki odprute z brązowej spódnicy (kupionej za 1zł na ciuchach). Żeby naszyjnik był bardziej okazały wykorzystałam jeszcze nylonowy sznurek shamballa (niebieski oraz beżowy), oraz srebrny kordonek.   Na koniec zdjęcia materiałów z, których zrobiony jest naszyjnik. Życzę wszystkim miłej i ciepłej niedzieli i zapr