Przejdź do głównej zawartości

Rozdanie- konkurs -Walentynkowe

KONKURS WALENTYNKOWY

 

ZASADY

1. Polub manufakturakotekann na Facebooku lub zostań obserwatorem
2. Zostaw komentarz ze bierzesz udział i którą nagrodę wybierasz
3 Jeśli ktoś che powalczyć o nagrodę niespodziankę niech odpowie na pytanie konkursowe Co myślisz o walentynkach?
Konkurs trwa do 14.02.2014 do 23:59

Nagrody

Nagroda nr 2

Bransoletka z serduszkami.

Bransoletka została wykonana ze serduszek z masy perłowej oraz pomarańczowej włóczki bawełnianej.


 

 Nagroda nr 1

Niebieska bransoletka z łańcuchem.

Bransoletka została wykonana z niebieskiej włóczki i przyszytego grubego łańcucha w kolorze srebrnym.




Zapraszam do brania udziału w konkursie !!!!!!


 


Komentarze

  1. Śliczne bransoletki!
    Wybieram bransoletkę nr 2 z serduszkami
    pozdrawiam
    MadziaM

    OdpowiedzUsuń
  2. Lovely bracelets!!!
    Have a wonderful weekend!! and my g+ for you!:)))

    Besos, desde España, Marcela♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne bransoletki ;) Powodzenia biorącym udział ;) Pozdrawiam

    http://loveilivesiforever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Z uśmiechem biorę udział, bransoletkę wybierając tą z serduszkami. :)
    A Walentynki...? hmm...

    Walentynki, w oczy Wam patrzę, nieme pytanie zadając: „ …kocham ja Was, czy zaledwie uwielbiam?” :) Bo jakkolwiek by na Was nie zerkać, stajecie się motywatorem, takim małym silniczkiem dla faceta / ja jestem tylko modelowym przykładem, mam nadzieję /, który w zabieganiu codzienności zapomina o koralikach uwielbienia – małych gestach, w których niczym w lustrze odbija się miłość. Ale kiedy zbliża się połowa lutego, zapala się również zielone światełko, zdające się szeptać – Ona czeka, Ona wygląda, Ona zasługuje… Kobieta, ta fantastyczna Istota, która mimo że kieszenie przegląda, do roboty goni, to jawi się cudownym Aniołem. :)
    Święto Walentego daje mi okazję do celebracji, nie takiej na pokaz, dla oczu innych, ale przeżywanej w ciszy wieczoru, z dłońmi oplecionymi ciepłem uczucia.

    Ten magiczny, lutowy dzień refleksji bratem się jawi,
    W alkowy zmysłowej dreszcz fascynująco prowadzi.
    Dostrzec pozwala to, co często na marginesie leży,
    A Ona? Ona wówczas patrzy, zdaje się, że wierzy…
    Walentynek urok, gdy wina tembre uderza do głowy,
    Kiedy róży płatek pachnący ozdobą jest Białogłowy.
    Wdzięczność wyrażona, tak naturalnie, tak szalenie,
    Chwila to może, ale… choćby chwile takie w cenie…

    Ideałem nie jestem… Zdarza mi się zapominać. Dzień ten mi werblem, zwierciadłem, w którym miłość gości, motywacją, by romantyzmem opatrzeć te codzienne włości…

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Moja kolekcja szkła cz1 Motyw roślinny

Szkło prasowane już od dawna mnie fascynuje swoją prostotą i uroczym wyglądem. Kolekcja się coraz bardziej rozrastała a miejsca nie przybywało, dlatego pewnego dnia stwierdziłam że muszę się ograniczyć tylko do talerzy. Są płaskie wiec łatwo je przechowywać. Korzystając z tego że wszystkie zbiory trzeba było przenieść do nowego mieszkania, postanowiłam je skatalogować. Blog będzie chyba najlepszym miejscem żeby je skatalogować bo z każdego miejsca mogę sprawdzić co już posiadam a czego jeszcze nie mam. Dzisiaj talerzyki z motywem kwiatowym lub roślinnym/florystycznym.  Talerze /talerzyki  pochodzą z Huty Szkla Gospodarczego Ząbkowice i innych Polskich Hut Szkła, Francuskiej wytwórni szkła  Arcoroc, wytwórni Lesisepat Mantsala, Findlandia oraz innych ston świata. Duża cześć talerzy nie została zidentyfikowana. Wszystkie łączy motyw roślinny. Talerzyki z  Ząbkowic: Talerzyk stokrotki projekt Ludwik Fiedorowicz. Wymiary średnica 13cm i wysokość 1,8cm. Kolor...

Patera Sahara kabaret E. Drost Ząbkowice

Dzisiaj kila zdjęć patery zaprojektowanej przez Jana Sylwestra Drosta i wyprodukowanej w nieistniejącej już Hucie Szkła Gospodarczego „Ząbkowice” w Dąbrowie Górniczej. Przezroczyste szkło sodowane. Numer katalogowy 7028 datowana na 1975 rok. Kabaret czyli podzielona na części wzór nazywany Sahara. Patery pochodzą z własnej kolekcji. Poniżej również zdjęcie pochodzące z czasowej Wystawy Szkła użytkowego w Gliwicach. Bardzo proszę o komentowanie.

Porcelit z Pruszkowa czyli brązowy zawrót głowy

Zakłady Porcelitu Stołowego „Pruszków”   Zakłady powstały pod koniec osiemnastego wieku (1880). Jej założycielami byli Jakub Teichfeld i Ludwik Asterblum, późniejsi współwłaściciele fabryki we Włocławku. Po smierci Asterbluma właścicielem zakładów był tylko Teichfeld. Na początku zakłady produkowały fajans, dopiero w latach pięćdziesiątych XX wieku, znacjonalizowana fabryka została poddana rozbudowie oraz modernizacji po której zaczęła produkować porcelit. Dostała też nową nazwę Zakłady Porcelitu Stołowego „Pruszków”. Na przełomie lat 50. i 60. w „Pruszkowie” realizowano głównie projekty z Instytutu Wzornictwa Przemysłowego, autorstwa Danuty Duszniak, Zofii Przybyszewskiej oraz Zofii Galińskiej. Zakłady produkowały też dużo ilość żaroodpornych porcelitowych naczyń codziennego użytku. Były to różnego rodzaju brytfanny i garnki z pokrywami, kokilki itp. o wytrzymałości pozwalającej na używanie w piekarnikach i kuchenkach elektrycznych. Czyli naczynia których nie udało się wprowa...