Na początku tego wpisu chce się pochwalić osiągnięciem mojej ośmiomiesięcznej córeczki. W niedziele na spacerze rodzinnym po raz pierwszy usłyszałam z jej ust dwie piękne sylaby. Myślałam że się popłaczę ze wzruszenia. Wreszcie po "da-da, ta-ta, ba-ba, pa-pa, de-de, ge-ge, ga-ga" nastąpiła ta piękna dla mnie chwila i w dzień ojca usłyszałam po raz pierwszy ma-ma. Teraz mogę pisać o wykonanej biżuterii.
Dzisiaj chciałam wrócić do tematu czarno-białych dodatków. Jak już wiecie ten trend w modzie mnie fascynuje!! Na początek dwa dostatki, którę mnie zainspirowały i które, bardzo często noszę. Czarna torba listonosza i biła chusta z frędzelkami. Obydwie rzeczy wygrzebałam second handzie.
Czarna torba listonosza i biała chusta w kwiaty z frędzelkami. |
Do tych dwóch dodatków zrobiłam kolczyki. Oczywiście wydziergane na drutach. "Zwijki" bo tak je nazwałam zostały wykonane z dość cienkiej włóczki bawełnianej przypominającej kordonek. Kolczyki są bardzo lekkie i oryginalne. Mają niepowtarzalny kształt .
Wykorzystane włóczki. |
Kolczyki w pozycji wiszącej. |
A tak wygląda zawieszony na uchu. |
Zmawiając ostatnio szpilki, bigle, końcówki do rzemienia oraz różne koraliki znalazłam również ciekawe biało czarne drewniane kola.
Tak wygląda na uchu. |
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania!!!
Fajne kolczyki! Te włóczkowe fajnie wygladaja na uszach:-)
OdpowiedzUsuńtorba <3 i pierwsze kolczyki sa świetne <3
OdpowiedzUsuńSuper. że córeczka w końcu powiedziała mama:) To musiało być super uczucie:) Kolczyki jak zwykle świetne, Uwielbiam Twoją pomysłowość i chęć robienia czegoś fajnego z prostych rzeczy:)
OdpowiedzUsuń